Pewnego dnia dh Marta Mroncz powiedziała abyśmy codzienie się spotykali przed harcowką w naszym wąskim gronie piorunowym (dawniej bylo nas mniej) ael i tak było fajnie

Zauważylismy z dh przybocznym że ta tradycja zanika i trzeba ją odświeżyć

I tu apel do wszystkich chyba że już zabardzo jesteśmy zintegrowani ! Aby przyszli i pogadali sobie z nami na przerwach bo zaczyna się nam nudzić na dużej przerwie bez tego ;D

Prosze wszystkich piorunowiczow bo jeszcze wszystkich z  was nie zanm tak jak powinienem poznać a ludzi z własnej drużyny powinno się poznac ;p o to aby przyszli na duże przerwie pod harcówke i zintegrowali się z resztą drużyny to dlatego przez tyle lat bylismy najbardziej zgraną drużyną jaką znam :)

zgadzam sie:D

Także popieram Łukasza ;)

TEŻ SIĘ ZGADZAM :)

dla mnie nie wykonalne xD life is brutal xD

Ja i tak jestem na każdej długiej przerwie pod harcówką :D Nawet jak nikogo nie ma, to przynajmniej można się w miarę spokojnie przekimać :D

:)) bardzo fajniutki pomysł :)
żałuję, tylko że nie bede mógł się tam pojawiac...

I tu pojawia się dla mnie problem ._.' Mianowicie, nie rozpoznaję dużej przerwy X"D Ale coś się wykombinuje...

ja również zapraszam, można tam obejrzec czasem jak z Jackime tarzamy się po podłodze, bijemy POIkami, gonimy sie i obijamy o ściany i różne nasze takie odpały.
ogólnie pod harcówką zawsze jest śmiesznie także naprawdę zapraszam ;]
Czaja obciął włosy! :D:D

oo racja ze obcial wlosy!! :D

wogole ludzie drodzy czemu pod harcowke nie przychodzicie znaczy z reguly jest  tam dh.Jacek dh. Tomaszek dh.Lukasz  no ja tez sie staram czasem przyjsc ale fajnie zebysmy tak wszyscy chociarz na obiadowej i 15 minutowej przerwie przychodzili tak fajnie bylo  pod koniec tamtego roku harcerskiego jak zesmy siedzieli pod harcowka i czasem nawet dh.Kalinka cos na  gitarze zagrala jak ja ze soba miala :P
Odnowmy te tradycje!